- Utworzony
Sto siedemdziesiąty pierwszy
Nazajutrz po śmierci Mojej Żony Mireczki, 3 czerwca 2022 r. Ewangelia św. Jana przypomniała tajemniczą rozmowę Pana Jezusa z Piotrem. „Czy kochasz Mnie?” – pytał Zmartwychwstały Pan trzykrotnie Apostoła, który za każdym razem, a za trzecim widocznie zniecierpliwiony, zapewnił, że tak, że oczywiście. Że jasna sprawa.
Wtedy Pan wydał Piotrowi polecenie: „paś owce moje” i zaznaczył: „kiedy byłeś młodszy przepasywałeś się i szedłeś dokąd chciałeś. Kiedy się zestarzejesz wyciągniesz swoje ręce, a ktoś inny cię przepasze i poprowadzi dokąd nie chcesz”. I dodał: „Pójdź za mną”. Wiedział bowiem, naucza Ewangelista, jaka śmiercią Piotr uwielbi Pana.
Wierzę, że moja żona Mirosława Błaszczak-Wacławik poszła za Nim wielbiąc Pana. I choć niesamowity ból został ze mną, z naszym synem Beniaminem, pogodnie patrzymy w Niebo. Na tyle ile potrafiliśmy, dobrze „przepasać” Ją na drogę.. Wierzymy głęboko.
Wiemy, że w przeżyciu bólu i żałoby wspierają nas najbliżsi, bliscy, przyjaciele, koledzy i koleżanki. Wiemy, że pamiętał o naszej Żonie i Mamie prezydent RP Andrzej Duda przyznając Jej pośmiertnie Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski oraz premier Mateusz Morawiecki przesyłając na moje ręce osobisty list dla naszej rodziny.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy uczestniczyli w pogrzebie naszej Żony i Mamy. Bardzo dziękujemy tym, którzy w tym dniu byli z nami.
Bardzo dziękujemy za celebracje Mszy św. proboszczowi naszej parafii, ks. Prałatowi Józefowi Szklorzowi. Za jego piękną homilię, podczas której Mireczka była wśród nas opowiadając jakże mało znaną historię swojego wspaniałego życia. Mało znaną, bo była, bo jest osoba skromną, wiedzącą, że więcej jest radości w dawaniu niż braniu.
Dziękujemy księże Proboszczu.
Dziękujemy wszystkim
Grzegorz Wacławik