Utworzony

List ósmy

Mój drogi,

świetnie, że stawiasz na absurd, ale czyń to bardziej gorliwie. Kompletnie nie zważaj na logikę, zdrowy rozsądek czy prawa fizyki. A już w zupełności na tak zwane zasady moralne. Twoi chłopcy chętnie podejmą każde urąganie rozumowi, byle tylko byli znani i podziwiani. Byle tylko ich było na wierzchu, a grono ich zwolenników rosło. Wiesz, że od dawna ludzie wierzą, iż każdy z nich nosi „buławę marszałkowską w plecaku”. Nie pozwól, aby podważano takie przekonanie. Niechże „As” zostanie tamtejszym marszałkiem. A potem się zobaczy…

Nie będę Ci przecież przypominał, jak powstała owa religia „podmiotowości człowieka". Że wspomnę choćby rewolucje bolszewicką. Najpierw  pozbawiano wartości człowieka; skutecznie ośmieszono tak zwaną tradycję i godność i  równocześnie zaproponowano nowy projekt oparty na odwróceniu pojęć. I tak absurd stał się dzisiaj normą, a dotychczasowa „norma” absurdem. Skoro już niejednokrotnie się udało, uda się także za kolejnym razem. Więc zawijaj rękawy i dalej zasuwaj, mój drogi. Masz sprzyjające warunki.

Zwłaszcza, że jak przekonujesz się codziennie, centrala sprzyja Twoim wysiłkom w terenie. Niekiedy jednak jest rozczarowana; tak jak w przypadku będzińskiego „Galileusza”. Czyż nie można było tego staranniej przeprowadzić? Wiesz, że to pytanie retoryczne; pospieszyliście się nadmiernie. Nie miał przecież polec jeden żołnierz, ale cały legion. Tymczasem z jednej strony sprawa idzie w zapomnienie, a z drugiej  poległy żołnierz okazuje coś więcej niż odruchy życia. Ba! zbiera siły i sojuszników.

Nie za wcześnie uznaliście sprawę za zakończoną? Bezdyskusyjnie zwycięską?

Pamiętaj – to nie Ty masz się wbijać w pychę, ale Twoi podopieczni. Mają się stać głodomorami absurdu! O czym Ci przypomina…

Twój kochający stary M.

Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć

Przysłowie